sobota, 10 marca 2012

niedziela, 26 lutego 2012

LO-nie takie straszny duży format jak się Wam wydaje.

Wiele osób nie przepada za LO.Mówią,że nie lubią,że nie maja pomysłu ,że nie mają gdzie trzymać...
A nieprawda:)-boją się:). Okazuje się ,że zupełnie niepotrzebnie.Nie wolno się bać,bo to właśnie LO daje nam możliwość rozmachu,,koloru,wyczucia proporcji. Kiedy jednak bojący odważą się i spróbują-wpadają po uszy,bo od tworzenia LO można się uzależnić .Już ja dobrze wiem,co mówię:).
Co to jest zatem ten tajemniczy LO ?
Z angielskiego layout-układ,schemat-to sposób rozplanowania poszczególnych elementów na określonej powierzchni.Przeważnie jest to format 30*30.To najpopularniejsza forma w scrapbookingu. Kiedy mówię,że zrobiłam nowego scrapa,mam na myśli właśnie nowe LO.
LO to sposób na to,aby przestać się bać dużej kartki papieru,na to by zaaranżować ciekawie przestrzeń.Pozwala nam poćwiczyć kompozycję i dobór odpowiednich dodatków.
Podsumowując-to jedna ozdobna strona,opowiadająca jakąś historię,przechowująca jakieś nasze wspomnienie.
LO może mieć różne kształty:
-30*30-najczęściej spotykany kształt
-20*20-często do albumów
-A 4
-koło
-double LO-czyli podwójny,złożony z dwóch części

Najważniejszym elementem jest zdjęcie.Może być jedno-małe ,duże,jakie chcemy lub kilka. I to właśnie zdjęcie oprawiamy w dodatki-dobieramy papiery,naklejki,bradsy itd.
Nadajemy naszej pracy tytuł.Możemy także zamieścić żurnaling,czyli odręczny zapisek dotyczący pracy,jeśli jest osobisty-można schować go na tagu bądź w kieszonce.

Co może być tematem naszej pracy?
Absolutnie wszystko,oprawiamy bowiem nasze wspomnienia,coś co wzbudziło nasze emocje,co nas zatrzymało na chwilę w chaosie tego świata.

Zastanawiając się nad wyborem papieru bazowego,należy pamiętać,że tło ma za zadanie uwidaczniać zdjęcie,nie może go przytłoczyć i sprawić,że stanie się nieczytelne.
Kiedy mamy wybrane zdjęcie i papier zaczynamy gromadzić dodatki,jakie zamierzamy użyć w naszej pracy:alfabety,kwiaty,kawałki papierów,bradsy,stemple do odbijania,tusze,farba,taśmy papierowe itd.

Jeśli mamy trudności z samodzielnym zagospodarowaniem powierzchni,co u osób początkujących absolutnie nie jest czymś zawstydzającym ,możemy skorzystać z gotowych mapek,czyli graficznych przedstawień kompozycji pracy lub zrobić scraplift czyjejś pracy.

Scraplift- to żartobliwie mówiąc rabunek scrapowy:),bo bazując na układzie czyjejś pracy ,wykonujemy nasza pracę,która przypominać będzie w efekcie tę ,którą liftujemy:).Oczywiście w dobrym tonie należy zapytanie o zgodę autora pracy lub poinformowanie go o efektach rabunku :).

Moim skromnym zdaniem,takie liftowanie właśnie niesamowicie rozwija i pobudza kreatywność.No bo przecież nie chodzi tu o to,żeby zrobić klona :) ale by zrobić ciekawą pracę .

Może jeszcze paść pytanie po co LO?
LO może być obrazkiem,można je oprawić i powiesić na ścianie,postawić na komodzie.Moje LO mieszkają w pudełkach:). Istnieją także specjalne albumy do przechowywania gotowych prac,maja one przezroczyste koszulki, w które wkładamy pracę i występują w dwóch rozmiarach 20*20 oraz 30 *30.

Czy czujecie się zachęceni do robienia większej ilości LO? W nastepnym wykładzie zdradzę trochę o kompozycji i kolorze.

Pozdrawiam serdecznie,
Asica